Mam dla Was kolejny przepis z użyciem truskawek, mam nadzieję, że się nie obrazicie? :-) W końcu trzeba korzystać, póki są i póki ich ceny są niskie!
Dzisiaj potrawa, którą zapewne pamiętacie ze swojego dzieciństwa. Bułeczki robione na parze, u mnie nazywane pampuchami, a u Was?
Ja jadałam je w klasycznej formie, czyli bez nadzienia, jednak zdarzało się też jadać je z jagodami. Na jagody jeszcze nieco za wcześnie, więc postanowiłam wykorzystać truskawki i domowy cukier waniliowy. Nie raz się już przekonałam, że truskawki w połączeniu z wanilią smakują idealne.
Zapraszam Was do powrotu do smaków dzieciństwa :-).
Pampuchy z truskawkami
Składniki:
- 500 g mąki pszennej
- 1 szklanka ciepłego mleka
- 1 opakowanie suszonych drożdży
- 2 jajka
- 3 łyżki oleju rzepakowego
- 2 łyżki domowego cukru waniliowego
- szczypta soli
- kilkanaście truskawek
- domowy cukier waniliowy
- roztopione masło
Wykonanie:
Z mąki, mleka, drożdży, jajek, oleju, cukru i soli zagniatamy gładkie i elastyczne ciasto. Pozostawiamy je na 1,5 godziny do wyrośnięcia. Można je również wyrobić w wypiekaczu do chleba, tak jak ja to zazwyczaj robię.
Po tym czasie ciasto dzielimy na małe kulki, każdą rozpłaszczamy na dłoni, układamy po 1 truskawce, posypujemy 1/2 łyżeczki cukru waniliowego, dokładnie zaklejamy i układamy na tacy oprószonej mąką. Pozostawiamy do wyrośnięcia na 30 minut, przykryte ściereczką.
Do parowaru wlewamy odpowiednią ilość wody, włączamy i czekamy chwilę, aż zacznie wytwarzać parę. Układamy w pojemniku po 2 lub 3 pampuchy, zamykamy i parujemy 10 minut. Można je również przygotować w garnku z wkładką do parowania lub na rozłożonej gazie na garnku.
Gotowe pampuchy polewamy obficie masłem, posypujemy cukrem pudrem i podajemy ze świeżymi truskawkami.
Potrawę przygotowałam w Parowarze Cook@Home marki Russell Hobbs.
Smacznego!