Prowadzenie bloga kulinarnego uświadomiło mi wiele rzeczy.
Spróbowałam mnóstwo produktów, na które wcześniej nie spoglądałam, przeglądam dokładniej etykiety przy zakupach, a także przygotowuję domowe odpowiedniki tego, co można kupić w sklepie.
Jednym z pierwszych domowych odpowiedników był cukier waniliowy, później padło na cappuccino czy też granolę. O przetworach już nie wspominam :-).
Dzisiaj przedstawiam Wam domowe masło orzechowe, o wiele zdrowsze niż to, które znajdziecie w sklepie.
Do czego je możecie wykorzystać? Oczywiście posmarować nim chleb czy też dodać do brownie lub koktajlu bananaowego i muffinek bananowych.
Spróbujecie je przygotować?
Zapraszam!
Domowe masło orzechowe
Składniki:
- 400 g orzeszków arachidowych
- blender lub malakser
- miód
- oliwa/olej
- sól
Wykonanie:
Orzeszki (bez łupinek) prażymy na patelni lub w piekarniku (chyba, że kupiliśmy już prażone) i wrzucamy stopniowo do pojemnika blendera i blendujemy.
Jeśli chcemy uzyskać masło typu crunchy to około 1/4 lekko zmielonych orzechów należy odłożyć, a następnie dodać do gotowego masła na koniec.
Blendowanie może potrwać nawet kilkanaście minut, najpierw uzyskamy pyłek z orzechów, następnie masa zacznie się zagęszczać, formować w kulę, po czym po kilku sekundach zmieni się gęsty krem - masło orzechowe. Potrzeba nieco cierpliwości do jego wykonania ;-).
Jeśli jednak jest problem ze zmieleniem można wspomóc się odrobiną oliwy lub oleju, a także płynnym miodem.
Jeśli lubimy solone masło, to na koniec możemy je lekko doprawić.
Smacznego!