Patrzę za okno i wydaje mi się, że właśnie się zakończyła zima i mamy pierwsze wiosenne promyki słońca... a tu proszę, jest jesień, a jeszcze rok temu o tej porze mieliśmy pierwszy atak śniegu :-).
Ciekawe są te zmiany pogody, prawda?
Prognozy mówią o nadchodzących chłodach, więc dzisiaj kolejna propozycja rozgrzewająca - jednogarnkowy gulasz z dynią, ciecierzycą, pomidorami i innymi dodatkami.
Danie ciekawe, smaczne, dość słodkie z powodu zarówno dyni (u mnie tradycyjnie Hokkaido) jak i pomidorów czy marchewki.
Przepisy warty wypróbowania. Porcja dość spora, to czego nie zjesz, zawsze możesz zamrozić (ja tak właśnie zrobiłam :-) ).
Danie inspirowane przepisem Agaty Wojdy z Moje gotowanie, listopad 2013.
Zapraszam!
Gulasz z dyni i ciecierzycy
Składniki:
- 200 g ciecierzycy (waga suchej)
- 500 g dyni
- 3 marchewki
- 2 cebule
- 5 ząbków czosnku
- kilka łyżek oliwy
- ok. 100 ml bulionu
- 200 g kiełbasy (jaką lubicie, u mnie podwawelska)
- 2 puszki pomidorów krojonych bez skórki
- 1 łyżka miodu
- sól, pieprz, oregano, rozmaryn (zioła minimum po 1 łyżce)
Dzień przed przygotowaniem dania ciecierzycę należy zalać wodą i pozostawić na całą noc (chyba, że skorzystacie z gotowanej z puszki). Następnie po moczeniu gotujemy ją do miękkości, czyli około godziny.
Cebule siekamy w piórka, czosnek rozdrabniamy. Cebulę razem z ziołami smażymy chwilę na rozgrzanej oliwie, w dużym garnku.
Marchewki i dynię obieramy, marchewkę kroimy w plasterki, a dynię w dużą kostkę.
Do cebuli dodajemy kolejno marchew, czosnek, dynię, podlewamy bulionem, dodajemy pomidory i kiełbasę pokrojoną w plastry.
Nasze danie jednogarnkowe dusimy, aż dynia zmięknie, jeśli zbyt długo będziemy ją gotować, to jej kawałki rozpadną się, jednak ma to plus - powstanie gęsty, naturalny sos.
Na koniec gulasz doprawiamy solą, pieprzem, miodem, opcjonalnie odrobiną chili.
Smacznego!