Dzień dobry!
Już niewątpliwie nastała jesień. Wieczory są chłodniejsze, na drzewach pojawiają się żółte liście, a pod nogami znajdujemy kasztany. To ten czas, kiedy na straganach królują dojrzewające przez całe lato jabłka, gruszki. To właśnie teraz kupimy najsłodsze śliwki i soczyste pomidory. Pośród wymienionych składników jednak króluje jeszcze jeden produkt - dynia. Nie tylko swoim rozmiarem (w końcu dynie bywają ogromne), ale też swoim smakiem. Mimo, że na targach widzimy niewiele odmian, jest dynia zwana "zwykłą", okrągłe Hokkaido i Butternut o gruszkowatym kształcie, to odmian jest o wiele wiele więcej (zajrzyjcie chociażby na fanpage JEdynie, gdzie się zaopatruję w dynie różnego rodzaju) i każda ma inny smak i dedykowana jest innym daniom.
Dzisiaj zapraszam Was na prostą zupę krem z dyni. Jej przygotowanie nie zajmie Wam wiele czasu. Jeśli jednak wolicie bogatszy smak, zapraszam na zupę dyniowo-warzywną.
Zupa krem z dyni
Składniki:
- 1 dynia piżmowa butternut (ok. 1,5 kg)
- 3 ząbki czosnku
- pęczek szałwii
- oliwa z oliwek
- ok. 500 ml bulionu warzywnego
- słodka czerwona papryka
- imbir
- sól, pieprz
Wykonanie:
Dynię obieramy, usuwamy gniazda nasienne i drobno kroimy. Polewamy oliwą, dodajemy porwane listki szałwii i obrane ząbki czosnku. Pieczemy w 180 st. około godzinę, aż dynia będzie miękka. Studzimy.
Następnie ostudzoną dynię blendujemy na gładki mus, dodajemy bulion, tak aby uzyskać odpowiadającą nam konsystencję, przyprawiamy i zagotowujemy zupę. Podajemy z paluszkami grissini lub ulubionym dodatkiem.
Smacznego!