Powidła śliwkowe to jeden z bardziej pracochłonnych przetworów, ponieważ trzeba na nie poświęcić po kilka godzin przez 3 dni. Wtedy są idealne, gęste i w charakterystycznym ciemnym kolorze.
Pamiętacie przepis na czekoladowy piernik najeżony bakaliami? Takie domowe powidła śliwkowe możecie do niego użyć, więc tym bardziej polecam je przygotować, nie zmarnują się, gwarantuję Wam :-).
Zapraszam!
Domowe powidła śliwkowe
Składniki:
- 3 kg słodkich śliwek węgierek
- opcjonalnie cukier i ulubiona przyprawa np cynamon
- 3 dni :-)
Wykonanie:
Śliwki dokładnie myjemy, usuwamy pestki i drobno kroimy.
Wrzucamy do dużego garnka i smażymy około 2 godziny, odstawiamy do następnego dnia.
Przez kolejne dwa dni powtarzamy te czynności, aż osiągniemy pożądaną konsystencję powideł.
Na koniec możemy je dosłodzić lub przyprawić. Jeśli przeszkadzają Wam skórki, które pozostały w powidłach, można całość zblendować.
Gotowe powidła przekładamy do wyparzonych i suchych słoików, zakręcamy i pasteryzujemy (ja pasteryzuję około 15 minut na mokro, w garnku z gotującą się wodą).
Smacznego!