Święta, święta i po świętach... jakie macie plany na Sylwestra? :P
Śnieg, zimno, prawie jak po Bożym Narodzeniu, więc pewnie za kilka dni impreza... :-)
A tu jednak nie... jest już kwiecień (plecień) i nam robi psikusy. W każdym razie mam nadzieję, że już wkrótce będzie piękna wiosna.
Tymczasem po świątecznym obżarstwie mam dla Was mało słodkie, otrębowe babeczki biszkoptowe. W sam raz na teraz. Łatwe do przygotowania i zdrowe.
W sam raz na śniadanie czy też drugie śniadanie :-).
Przepis znalazłam u Kasi i trochę zmodyfikowałam.
Zapraszam!
Dietetyczne babeczki biszkoptowe
Składniki:
- 100 g mąki z otrębów pszennych i owsianych (w proporcji 1:1, mąkę otrzymacie po zmieleniu otrębów młynkiem lub blenderem)
- 2 jajka
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka kakao
- 1/4 szklanki mleka
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Wykonanie:
Ciasto przygotowujemy tak jakbyśmy przygotowywali biszkopt.
Białka ubijamy na sztywną pianę, dodajemy żółtka i wciąż ubijamy.
Następnie dodajemy mleko i pozostałe składniki, ciągle miksujemy.
Ciasto powinno być dość lekkie.
Następnie każdą papilotkę wypełniamy ciastem do ok. 3/4 wysokości lub nieco więcej.
Pieczemy 25 minut w 180 st. (do suchego patyczka). Po upieczeniu foremkę upuszczamy na podłogę z ok. 30 cm wysokości, aby nasze babeczki nam nie upadły. Taką praktykę stosuje się również przy biszkopcie.
Babeczki dość szybko schną, więc jeśli chcemy je zjeść następnego dnia, zamknijmy je w szczelnym pojemniku.
Podajemy ze słodkim dżemem, konfiturą, ponieważ babeczki są prawie że w ogóle nie słodkie.
Smacznego!