Witam w ten bardzo zimny wieczór, w sumie mogę nawet powiedzieć, że lodowaty...
Mimo, że nie ma bardzo niskiej temperatury, to jaką odczuwamy sami po sobie widzicie :)
Ze swojej strony chciałabym Wam zaproponować bardzo rozgrzewające danie. Rozgrzewa za sprawą pewnego składnika... :)
Przy okazji na zdjęciach mój nowy nabytek - dwa małe "garnuszki" do zapiekania ze sklepu Duka :)
Tymczasem wracam do picia zielonej herbaty z sokiem imbirowym (zapraszam do wykonania :))
Przepis z "Kuchnia polska" (prezentowałam już przy innym wpisie tutaj)
Kurczak ze śliwkami
Składniki:
- 1 pierś z kurczaka
- 150 g suszonych śliwek
- 1 szklanka białego wytrawnego wina
- 4 łyżki płynnego miodu
- 1 cebula
- sok z połowy cytryny
- mąka, sól, pieprz do panierki
- oliwa
Wykonanie:
W misce mieszamy wino z miodem, wrzucamy do niego śliwki. Cebulę kroimy w piórka.
Kurczaka kroimy w sporą kostkę, polewamy sokiem z cytryny, obtaczamy w panierce, smażymy na złoto na patelni.
Foremki smarujemy tłuszczem, na spód kładziemy na spód połowę cebuli, na to kurczaka, śliwki, pozostałą cebulę i zalewamy winem.
Zapiekamy ok. 30 minut pod przykryciem w 150 st.
Na koniec otwieramy i przypiekamy cebulkę.
Bardzo rozgrzewa :)
Smacznego!