Przepraszam za chwilową nieobecność, ale widzę, że mój kochany Mąż też coś upichcił - swoją drogą, oboje prowadzimy ten blog, w większości ja piekę i fotografuję, ale On również i piecze i bierze aparat w dłonie :)
Dzisiaj przepis na muffiny wg Nigelli z książki "Nigella gryzie"
Muffiny pomarańczowe
Składniki:
- 250 g mąki
- 25 g zmielonych migdałów
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 75 g cukru
- 75 g masła (roztopione i wystudzone)
- skórka starta z 1 pomarańczy
- 100 ml soku z pomarańczy (1 wystarczyła)
- 100 ml mleka
- 1 jajko
Wykonanie:
Krótko i zwięźle - suche z suchymi, mokre z mokrymi i mieszamy dodając suche do mokrych. Mogą być grudki :)
Pamiętajmy o sparzeniu i dokładnym umyciu pomarańczy przed starciem.
Pieczemy 20 minut w 200 st. Z przepisu wychodzi 12 średniej wielkości muffinek.
Dekorację zostawiam Wam - u mnie jest to lukier i posypka cukrowa.
Muffinki są mocno pomarańczowe i bardzo mało słodkie. Nigella sugeruje je zjeść na śniadanie np z ulubionym dżemem :)
Smacznego!