I co ja mam teraz zrobić. Pani Owca mnie zostawiła z kilkoma gruszkami i jakimś kuchennym magazynem. Pewnie wiedziała że coś tam znajdę i zrobię. Wyszukałem tam przepis na Clafoutis z gruszkami.
Pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem co to w ogóle jest. Wyszło na to, że to jakiś słodki francuski deser.
Następnie co zrobiłem to wytrzeszczyłem oczy jak zobaczyłem przepis.
Sami zobaczcie dlaczego i co mi wyszło z tego.
Zapraszam!
Clafoutis z gruszkami
Składniki:
- 150 g mąki pszennej
- 150 g cukru
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 40 g masła
- 300 ml mleka
- 4 gruszki
Wykonanie:
Wykonanie bardzo proste.
Mąkę mieszamy z cukrem, następnie dodajemy jajka i żółtka i ucieramy.
Roztopione masło wlewamy razem z mlekiem i dalej mieszamy.
Delikatnie wymieszane ciasto wylewamy do foremki i dekorujemy kawałkami gruszki (umyte, obrane, posiekane), które wcześniej wymieszaliśmy w roztopionym maśle z cukrem (odrobina masła i 2-3 łyżki cukru).
Niby pieczemy 30-40 minut w 180 st. , ale jak to ze mną... godzina też będzie dobra jak się nic nie wydarzy :)
Ciasto jest lekko wyrośnięte mimo że nie używaliśmy ani grama proszku do pieczenia.
Najlepiej smakuje na ciepło.