Dzień dobry!
Dawno nie zamieszczałam żadnego przepisu, ale jak Wam wspominałam na początku września, to był dość pracochłonny miesiąc, nie było zbytnio czasu na zdjęcia, gotowanie i pieczenie.
Trzeba to zdecydowanie zmienić, bo wierzę, że z niecierpliwością czekacie na nowe przepisy.
Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować wyborny sos, który możecie przygotować w wolnowarze (lub tradycyjnie, jeśli ktoś nie posiada tego urządzenia). Jest aromatyczny i jesienny, śliwki węgierki dają mu fajną słodycz, a po długim gotowaniu tworzą gęsty sos, który otacza delikatne mięso.
Doskonale sprawdzi się jako dodatek do kaszy.
Zapraszam!
Sos z wołowiną, śliwkami węgierkami i rydzami z wolnowaru
Składniki:
- 500 g wołowiny
- 2 garści śliwek węgierek
- kilka sztuk rydzów
- 1 cebula biała
- 1 cebula czerwona
- kilka ziaren jałowca
- 2 gałązki świeżego rozmarynu
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- 1 ząbek czosnku
- 100 ml nalewki śliwkowej
- sól, pieprz
- oliwa z oliwek
- masło
Wykonanie:
Wołowinę kroimy w sporą kostkę, obsmażamy na oliwie z oliwek i umieszczamy w wolnowarze.
Cebule kroimy w piórka, dodajemy do mięsa. Rydze dokładnie oczyszczamy i kroimy w paski, obsmażamy chwilę na maśle. Dodajemy do pozostałych składników.
Dodajemy również odpestkowane śliwki, przekrojone na połówki, nalewkę, koncentrat, jałowiec, pokrojony w plasterki czosnek, rozmaryn oraz sól i pieprz, mieszamy.
Wolnowar ustawiamy na 2 stopień grzania i dusimy sos około 5-6 godzin, aż wołowina będzie miękka.
Podajemy z ulubioną kaszą, w naszym przypadku była to kasza pęczak.
Oczywiście sos można również przygotować tradycyjnie, wszystkie składniki umieścić w garnku i dusić na wolnym ogniu, aż wołowina będzie miękka.
Smacznego!