Dzisiaj kolejna odsłona owocowego latte po bananowym latte.
Tym razem proponuję Wam bardzo delikatną kawę z nutą malin. Użyłam suszonych malin, jeśli jednak ich nie macie, są inne sposoby - opisałam je na końcu przepisu.
Zapraszam!
Latte z malinami
Składniki:
- 100 ml espresso zaparzonego z suszonymi malinami
- 1 łyżka suszonych malin
- 200 ml mleka
- cukier
Wykonanie:
Espresso możemy przygotować tradycyjnie, nie z ekspresu, a z filtra do kawy. Wtedy razem z kawą wsypujemy również maliny do filtra.
Mleko spieniamy w spieniaczu (lub ubijamy trzepaczką ciepłe mleko). Do szklanki wlewamy mleko, następnie delikatnie kawę, dosładzamy do smaku.
Kawę malinową można przygotować również z syropem malinowym, pod warunkiem, że jest on domowy. "Kupne" posiadają substancje konserwujące, dzięki którym mleko może się nam ściąć i postaną nie apetyczne grudko-wiórki. W sezonie na maliny można przygotować również mus z malin (przetrzeć go przez sitko) i dodać do kawy :-).
Smacznego!