Witam Was!
Bzy już zakwitły i pięknie pachną. Konwalie powoli je doganiają i już otwierają swoje piękne białe kwiaty.
W warzywniakach botwinka, szpinak, szparagi i ... rabarbar!
Rabarbar, który kojarzymy z dzieciństwem, z wizytami u babci, która robiła pyszne ciasto drożdżowe, właśnie z jego dodatkiem oraz z kruszonką, która jako pierwsza znikała z ciasta.
Pamiętam jak ją skubałam, jak wybierałam kawałki ciasta z jej największą ilością.
Dzisiaj zapraszam Was na podróż do dzieciństwa, zróbcie te pyszne drożdżówki i rozkoszujcie się kwaskowym rabarbarem, w końcu trwa sezon na niego!
Zapraszam!
Drożdżówki z rabarbarem i razową kruszonką
Składniki:
Ciasto:
- 200 g mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (może być aromat lub cukier waniliowy)
- 70 ml mleka (ciepłe)
- 20 g świeżych drożdży
- 50 g cukru
- 30 g masła (roztopione i lekko wystudzone)
- szczypta soli
- 3 łodygi rabarbaru
- cukier
- 1 jajko
- 50 g mąki pszennej razowej
- 30 g cukru
- 30 g masła
Wykonanie:
Jak zwykle przy ciastach drożdżowych pracę zaczynamy od zrobienia zaczynu.
Drożdże kruszymy, dodajemy cukier, 2 łyżki mąki, mleko, dokładnie mieszamy i pozostawiamy pod przykryciem, aż podwoi objętość.
Ja ostatnio robię zaczyn w przezroczystej wysokiej szklance, miło się patrzy, jak się przesuwa do góry :-).
Wszystkie składniki na ciasto łączymy w jednym naczyniu, dodajemy zaczyn i wyrabiamy elastyczne ciasto. Pozostawiamy je przykryte ściereczką, aż podwoi objętość.
Następnie ciasto cienko wałkujemy na ok. 1 cm i wykrawamy dużą szklanką kółka, które ponownie zostawiamy pod przykryciem, aby podwoiły objętość.
W tym czasie rabarbar myjemy, obieramy lub nie i drobno kroimy.
Przygotowujemy również kruszonkę - łączymy mąkę, cukier i masło. Możecie ją wykonać z mąki pszennej, mi jej zwyczajnie zabrakło, dlatego też wykorzystałam razową.
Mniejszą szklanką na każdej drożdżówce robimy duże wgłębienie w które wsypujemy rabarbar, odrobinę cukru, brzegi smarujemy rozkłóconym jajkiem, całość posypujemy kruszonką.
Pieczemy ok. 10-15 minut w piekarniku rozgrzanym do 160 st. Polecam pilnować, ponieważ moje bardzo szybko się rumieniły.
Smacznego!