Dzisiaj pogoda nieco inna, u nas bardzo chłodno, więc taka rozgrzewająca, gorąca i sycąca potrawa będzie w sam raz!
Leczo ma swoje korzenie na Węgrzech, jednak z powodu dodatku cukinii można je porównywać do prowansalskiego ratatouille.
Zapraszam!
Leczo
- 3 cukinie (niewielkie, młode)
- 3 papryki czerwone
- 7 pomidorów
- 3 cebule
- 30 dag kiełbasy
- 2 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz, słodka papryka czerwona, pieprz cayenne
- olej
Wykonanie:
Rozpoczynamy od pokrojenia kiełbasy w kostkę lub w półkrążki i podsmażenia jej na patelni, na rumiano.
Następnie cebulę kroimy w piórka, szklimy lekko na oleju, dodajemy pokrojoną drobno paprykę, nieco wody na spód garnka i dusimy, aż oba warzywa będą lekko miękkie.
Cukinię obieramy, jeśli ma duże gniazda nasienne to je wykrawamy. Kroimy warzywo w niewielką kostkę. Dodajemy do garnka.
Pomidory obieramy ze skórki (wystarczy je sparzyć wrzątkiem) i również drobno kroimy, dodajemy kilka minut po cukinii.
Na koniec dodajemy kiełbasę i dusimy wszystkie składniki razem, aż warzywa będą miękkie.
Odlewamy niewielką ilość powstałego sosu, dodajemy mąkę, dokładnie mieszamy, aby nie pozostały grudki i ponownie dodajemy do garnka, dokładnie mieszając.
Dodajemy również koncentrat i przyprawy. Podajemy z pieczywem.
Smacznego!