Tak! Dzisiaj wrócił piekarnik :) Zatem trzeba było to uczcić pyszną kolacją z jego udziałem.
Padło na wyborną wariację na temat pizzy...
Jakich składników użyłam?
Zobaczcie sami!
Zapraszam!
Pizza con prugne e pancetta
Ciasto:
- 20 g drożdży świeżych
- 3/4 szklanki wody (ciepłej)
- 1 3/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka oliwy
- 1 lyżka cukru
- szczypta soli
- 100 g sera żółtego startego na grubych oczkach
- 1 łyżka bazylii
- garść suszonych śliwek
- 150 g boczku wędzonego (cienkie plastry)
- koncentrat pomidorowy
- bazylia
- gorgonzola
- kilka łyżek śmietany 18 %
- kilka łyżek majonezu (proporcja 1:1 ze śmietaną)
- 1 ząbek czosnku, rozdrobniony
- rukola (po garści na 1 małą pizzę)
Wykonanie:
Do wody wrzucamy rozdrobnione drożdże, cukier i łyżkę mąki, mieszamy, zostawiamy pod przykryciem, aby podwoiło objętość.
Mąkę przesiewamy, dodajemy do niej oliwę, sól, bazylię, ser i zaczyn.
Zagniatamy ciasto, ma być zwarte, pozostawiamy do podwojenia objętości, przykryte w ciepłym miejscu.
Boczek kroimy w cienkie paski (wzdłuż węższego boku), śliwki również w cienkie paski.
Ciasto dzielimy na 4 części (chyba że robimy dużą pizzę), z każdej części formujemy małą pizzę. Smarujemy ją koncentratem pomidorowym (ok 2 łyżeczki), posypujemy bazylią, układamy śliwki i boczek.
Pieczemy ok. 25 minut w 180 st.
Pod koniec pieczenia pizzę posypujemy rozdrobnioną gorgonzolą i zapiekamy od góry.
Każdą pizzę posypujemy rukolą i polewamy sosem czosnkowym.
Smacznego!