Pstrąg Ojcowski

Dzień dobry!

Małopolska to raj dla osób kochających wycieczki, zarówno te piesze jak i te rowerowe. Aby oderwać się od miejskiego zgiełku wystarczy wsiąść na rower i pojechać za miasto na przykład do Ojcowskiego Parku Narodowego. To tylko 25 kilometrów drogi! Te kilkadziesiąt kilometrów dzieli nas od pięknych, malowniczych terenów. W Ojcowie możemy zajrzeć do Jaskini Łokietka czy do zamku. A co jeśli zgłodniejemy? 


Pośród ostańców, lasów, znajduje się kilka stawów. Kiedy zatrzymamy się na chwilę aby się im przyjrzeć zobaczymy ryby wyskakujące nad powierzchnię wody – to pstrągi! W samym sercu Ojcowskiego Parku Narodowego znajduje się hodowla ryb „Pstrąg Ojcowski” prowadzona przez Panią Magdę i jej córkę Agnieszkę od 2011 roku. 



Pstrąga Ojcowskiego poznałam dzięki cyklicznym krakowskim imprezom takim jak Najedzeni Fest czy Targu Pietruszkowym. Smak tego wędzonego pstrąga jest fenomenalny, więc nie mogłam sobie odpuścić spróbowania go na miejscu, tam gdzie jest hodowany i wędzony. 

Pani Magda wiodła spokojne życie pracując przez 25 lat w branży IT gdzie zajmowała się wprowadzaniem produktów na rynek polski. Pewnego dnia zadecydowała, że wyprowadzi się z Krakowa. Kupiła dom we wsi Przybysławice, a niedługo później została tam Sołtysem. Zaangażowała się również w ochronę lokalnej przyrody i zaczęła współpracę z Ojcowskim Parkiem Narodowym. W 2010 roku, Pani Magda postanowiła przywrócić hodowlę ryb w tutejszych stawach. W końcu ojcowskie stawy posiadają wielką tradycję, pierwsza pstrągarnia powstała tam w 1935 roku. Biurokratyczna droga do dzierżawy terenu trwała pół roku. Udało się jej wygrać przetarg, gdyż jako jedyna zdecydowała się podjąć wyzwanie hodowli pstrąga potokowego, który był wymogiem parku narodowego. Rok później w stawach pojawiły się pierwsze pstrągi. Narybek pstrąga potokowego pojawił się dzięki współpracy z Polskim Związkiem Wędkarskim Okręg Kraków. Pochodził on wprost z rzek Prądnik i Eliaszówka. Również pojawił się pstrąg tęczowy pieczołowicie wybrany, najlepszy do celów gastronomicznych. Przy stawach znalazło się też miejsce na ogródek grillowy w którym możemy odpocząć strudzeni podróżą, food truck, taras widokowy, a przede wszystkim wędzarnię, która przyjechała aż znad morza. To właśnie dzięki niej zawdzięczamy niesamowity aromat. Kiedy zgłodniejemy wystarczy podejść do food trucka i zamówić pstrąga wędzonego, ciepłego, wprost z wędzarni lub grillowanego z dodatkiem ziół, do tego sezonowe dodatki (sałatka warzywna lub młode ziemniaczki z koperkiem i zsiadłym mlekiem) oraz lokalne napoje na przykład mój ulubiony jabłkowo-gruszkowy „Sok z gór”.









Najedzeni i wypoczęci możecie ruszyć w dalszą drogę lub przystanąć na chwilę i zapoznać się z informacjami zawartymi na ścieżce edukacyjnej „Życie nad stawem”. Wycieczka do Ojcowa nie tylko sprawi że wypoczniecie, ale też przyniesie pyszne doznania kulinarne.






Informacje w pigułce: 
  • 7 stawów o łącznej powierzchni zalania 0,214 ha
  • hodowla pstrąga potokowego i tęczowego (w sprzedaży surowy, wędzony i grillowany)
  • duży staw Beta o powierzchni zalania około 0,19 ha
  • ogródek grillowy
  • wędzarnia 
  • 160 m2 drewniany taras wypoczynkowy 
  • ścieżka edukacyjna
  • Pstrag Ojcowski, Ojców 48, 32-047 Ojców
  • www.fb.com/pstragojcowski