Dzień dobry!
Przy okazji przepisu na staropolski piernik dojrzewający pisałam Wam co nieco o przyprawach do piernika. Jeśli będąc na zakupach spojrzycie na składy na poszczególnych opakowaniach zobaczycie tam różne "kwiatki" - mąka, kakao, cukier w składzie... I dziwić się później, że piernik nie wychodzi intensywny w smaku.
Dlatego też w tym roku postanowiłam przygotować domową przyprawę do piernika. Z lekkimi obawami, bo jednak przyzwyczajenie do kupnych przypraw sprawia, że ma się wyobrażenie o smaku tej przyprawy w głowie, a dobranie proporcji może być trudne. Dlatego też skorzystałam ze sprawdzonego przepisu Madame Edith.
Takiej przyprawy do piernika dodajemy o ok. połowę mniej niż kupnej. Najlepiej sprawdzić smak ciasta po doprawieniu go, od odrobiny surowego ciasta nic nam się nie stanie :-).
Domowa przyprawa do piernika
Składniki:
- 25 g cynamonu
- 10 g suszonego imbiru
- 5 g goździków
- 5 g gałki muszkatołowej
- 5 g ziarenek kardamonu (bez łupinek)
- 2 g ziela angielskiego
- 2 g ziaren kolendry
- 2 g czarnego pieprzu
- 2 gwiazdki anyżu (opcjonalnie)
Wykonanie:
Wykonanie przyprawy jest niezwykle proste. Potrzebujemy jedynie moździerza lub malaksera z ostrymi nożami.
Zarówno w moździerzu czy w malakserze umieszczamy wszystkie przyprawy jakie mamy w całości - w moim przypadku były to goździki, kardamon, ziele angielskie, kolendra, pieprz. Rozdrabniamy je na drobny pył, dodajemy pozostałe sypkie przyprawy i dokładnie mieszamy.
Przyprawę przechowujemy w słoiczku. Z przepisu uzyskamy 55 g domowej przyprawy do piernika.
Smacznego!