Dzień dobry!
W większości domów w Polsce po niedzieli zostaje odrobina rosołu, na której w poniedziałek przygotowuje się zupę. Zazwyczaj jest to pomidorowa, ale czemu by nie sięgnąć po coś innego? Dzisiaj proponuję Wam zieloną, mocno kwaśną i aromatyczną zupę szczawiową. Kiedyś szczawiu (podobnie jak i szpinaku) się brzydziłam, teraz jem ze smakiem, to fascynujące jak się zmieniają nasze smaki i upodobania w trakcie naszego życia :-).
Zupa szczawiowa
Składniki:
- 2 marchewki
- 1 pietruszka
- kawałek selera
- kawałek pora
- cebula
- liść laurowy, ziele angielskie
- ok. 250 g żeberek
- 1 duży pęczek szczawiu
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka mąki pszennej
- kilka łyżek śmietany 18%
- sól, pieprz
- ziemniaki
- cebula
- śmietana 18%
- jajka ugotowane na twardo
Wykonanie:
Aby przygotować zupę najpierw potrzebujemy bulionu (można oczywiście wykorzystać gotowy rosół, jak wspomniałam we wstępie) - marchewkę, pietruszkę i seler obieramy ze skórki, cebulę opalamy nad ogniem i razem z porem, liściem laurowym, zielem angielskim i żeberkami umieszczamy w garnku, zalewamy 1,5 - 2 l wody i gotujemy na niewielkim ogniu ok. 45 minut. Gotowy bulion przecedzamy przez sitko.
Szczaw myjemy i siekamy na drobne kawałki, podsmażamy go kilka minut na roztopionym maśle. Tak przygotowany szczaw dodajemy do bulionu i gotujemy ok. 15 minut. Następnie zawartość garnka dokładnie blendujemy.
Kilka łyżek śmietany mieszamy z mąką, dodajemy odrobinę zupy i dokładnie mieszamy, następnie śmietanę powoli wlewamy do zupy, ciągle mieszając. Gotujemy jeszcze kilka minut. Na koniec doprawiamy.
Zupę szczawiową podajemy z makaronem lub tłuczonymi ziemniakami i jajkiem. Ja zdecydowałam się na ziemniaki. Ziemniaki obrałam i ugotowałam w osolonej wodzie, cebulkę pokroiłam drobno i mocno zrumieniłam na maśle, dodałam do ziemniaków i całość dokładnie rozgniotłam i wymieszałam. Aby uzyskać delikatniejszą konsystencję ziemniaków, dodałam do nich kilka łyżek śmietany 18%. Na koniec doprawiłam solą i pieprzem.
Smacznego!