Dzień dobry!
Jak wiecie od już w sumie kilku lat samodzielnie przygotowujemy chleb na zakwasie, nawet gdybyśmy chcieli jeszcze wrócić do kupnych, to już niestety nie jest "ten" smak. Nie ma lepszego chleba niż ten domowy! Do chleba dołączają czasem domowe wędliny przygotowane w szynkowarze, czasem nawet masło ubite ze śmietanki. Mam nadzieję, że latem będę też mogła pochwalić się własnymi pomidorami, sałatami i kto wie, może jeszcze jakimiś innymi roślinami :-).
Niedawno będąc w markecie budowlanym zauważyłam nowe stoisko dotyczące serowarstwa, a na nim praktycznie wszystko co potrzebne do przygotowania sera - podpuszczka, mieszanki przypraw, foremki, chusty, praski, tylko mleka brakowało. Włożyłam do koszyka podpuszczkę, chlorek wapnia i najprostszą foremkę i popędziłam po mleko. A wieczorem zaczęłam eksperymenty ;-). Wcześniej wydawało mi się, że ser to taka trudna sprawa... Do tej pory miałam okazję przygotowywać ser do paschy, jednak był to ser przygotowany z pomocą jajek, a nie taki prawdziwy, z podpuszczką. Mimo wszystko wyzwanie podjęłam i na koniec byłam całkiem zaskoczona, że własnymi rękami przygotowałam taki pyszny, domowy, biały ser!
Do przygotowania sera wykorzystałam przepis z ulotki Browin.