poniedziałek, 19 grudnia 2016

Piernikowe cantuccini z orzechami (biscotti)

Dzień dobry!

Jeszcze niedawno otwierałam pierwsze okienko w czekoladowym kalendarzu adwentowym, a tymczasem dzisiaj już 19! To już ostatnia prosta świątecznych przygotowań. Zaczynamy lepić uszka i pierogi, gotujemy kapustę z grzybami, zamawiamy świątecznego karpia. Już w sobotę zasiądziemy do wspólnego stołu i będziemy miło spędzać świąteczny czas.

Macie już wszystkie świąteczne prezenty? Jeśli jeszcze nie, to sięgnijcie po mój przepis na pyszne piernikowe cantuccini! To doskonała alternatywa dla klasycznych pierniczków, aromatyczne, chrupiące, pełne orzechów. Dobrze się przechowują i można je urozmaicić dodatkiem czekoladowej polewy. Idealne do kawy, ale też do herbaty lub grzańca. Ozdobna świątecza puszka, wstążka i ręcznie robiony prezent gotowy!


Skusicie się? :-)

poniedziałek, 12 grudnia 2016

Nocna owsianka piernikowa

Dzień dobry!

Przedświąteczny okres jest zdecydowanie pracowitym czasem. Zaczynając od sprzątania mieszkania, mycia okien, prania firanek, przechodząc przez wybieranie świątecznego drzewka, dekorowanie go, jak również całego mieszkania, kończąc na kuchennych sprawach czyli planowaniu menu, robieniu zakupów, gotowaniu ogromnych ilości jedzenia, mimo iż święta trwają tak na prawdę tylko 3 dni :-).

Tak dużo pracy wymaga porządnego kopniaka na początek dnia, zastrzyku energii dzięki któremu sprostamy wszystkim zadaniom jakie sobie wyznaczyliśmy do zrobienia. Dlatego też proponuję Wam przygotować owsiankę, która wprowadzi Was w świąteczny nastrój, a dodatkowo da dużo siły i energii na kilka godzin!

Pyszna i sycąca owsianka piernikowa z dużą ilością bakalii, początek dnia z takim śniadaniem będzie idealny!


piątek, 2 grudnia 2016

Burgery z łopatką wieprzową, ananasem i burakiem

Dzień dobry!

Łopatka wieprzowa to bardzo wdzięczny kawałek mięsa, można przygotować z niej gulasz, domową wędlinę, ale też wykorzystać jako wkładkę mięsną do burgerów zamiast wołowiny. Tak też wielokrotnie ją przygotowywałam w wolnowarze, z różnymi przyprawami. Jednak co zrobić kiedy nie mamy wolnowaru lub zwyczajnie czasu na nastawienie takiego mięsa?

Wtedy wystarczy sięgnąć po produkty Krakus. W ofercie marki znajdziecie szeroki wybór mięs przygotowanych metodą sous-vide czyli gotowanych długo i w niskiej temperaturze. Dzięki temu każdy kawałek mięsa jest soczysty i aromatyczny, z dania nic nie ucieka, a smak jest skoncentrowany w środku. Dodatkową zaletą produktu jest to, że wystarczy go podpiec w piekarniku jedyne 30 minut i będzie gotowe, a także brak jakichkolwiek konserwantów!

Wcześniej nie zdarzało mi się sięgać po takie gotowe produkty, jednak dałam szansę Krakusowi i nie żałuję :-). Mięso nie wymaga doprawiania (chociaż ja się skusiłam na lekkie urozmaicenie), po upieczeniu dosłownie rozpada się pod widelcem i jest bardzo smaczne.


Chociaż możecie je wykorzystać po prostu jako mięsny dodatek do obiadu, ja postanowiłam Wam zaprezentować pomysł na burgery z łopatką z dodatkiem grillowanego ananasa, buraka i warzyw oraz pysznych, pieczonych w piekarniku frytek z batatów.

Gwarantuję, że taki obiad przygotujecie w 30 minut, chyba że skusicie się na upieczenie domych bułeczek do burgerów, które są przepyszne!

piątek, 18 listopada 2016

Opolski Bifyj - wizyta studyjna na Opolszczyźnie

Dzień dobry!

Jak ten czas szybko leci, jeszcze miesiąc temu spędzaliśmy miły i przede wszystkim smaczny czas na Opolszczyźnie. Wraz z blogerami i dziennikarzami z całej Polski ruszyliśmy na wycieczkę po szlaku kulinarnym Opolski Bifyj. Pewnie część z Was zastanawia się co oznacza słowo bifyj... jest to po prostu kredens, w gwarze śląskiej. Na pewno nie raz widzieliście taki wielki mebel, który zajmował ważne miejsce w kuchni, znajdowały się w nim zastawy, smakołyki. Przez szybki w drzwiczkach można było zajrzeć do środka, czasami również wieszało się w tych małych okienkach ozdobne firanki. Ja pamiętam, że moja prababcia zawsze trzymała w nim landrynki dla mnie, a sam kredens był ogromny i biały, chociaż wiadomo, dziecięce oczy wszystko postrzegają jako większe.

Szlak kulinarny Opolski Bifyj zrzesza liczne restauracje znajdujące się na całym terenie Opolszczyzny. Znajdziemy tutaj skarby kuchni regionalnej, tradycyjne dania i produkty. Aby zostać członkiem szlaku należy w swoim menu oferować dania lub produkty znajdujące się na Liście Tradycyjnych Produktów Województwa Opolskiego. Z kompletną listą produktów możecie zapoznać się na tej stronie.


wtorek, 8 listopada 2016

Blogerzy w hotelowej kuchni - nasze zupy w Hilton Garden Inn Airport

Dzień dobry!

Od kilku tygodni w hotelu Hilton Garden Inn Airport trwa bardzo ciekawa akcja "Blogerzy w hotelowej kuchni". Co tydzień różni małopolscy blogerzy przygotowywali swoje autorskie menu, które zostało zaserwowane w ramach oferty Quick lunch. Akcja ta polega na wydaniu lunchu (2 dań, zupy/przystawki i drugiego dania) w bardzo krótkim czasie. Restauracja gwarantuje, że od wejścia do restauracji do skończenia posiłku nie minie więcej niż 30 min i to wszystko za 25 zł. Podsumowując: szybko, tanio, w miłej restauracyjnej atmosferze, a przede wszystkim smacznie, bo ze sprawdzonych przepisów. 

Nam również przypadł zaszczyt uczestniczenia w tym wydarzeniu i tak oto w ostatni piątek razem z szefem kuchni Miłoszem Kowalskim i jego sous szefem Romanem Pawlikiem skonsultowaliśmy i wypróbowaliśmy jeden z przygotowanych przez nas przepisów.


piątek, 28 października 2016

Aromatyczna TET Lord Grey i muffinki herbaciane

Dzień dobry!

Pewnie spora część z Was każdy dzień zaczyna kubkiem kawy. Aromatycznej, gorącej, koniecznie z mlekiem i cukrem. Ta niewielka dawka kofeiny pozwala nam dotrwać do drugiego śniadania, kiedy zaparzamy sobie kolejną filiżankę. A co popołudniu? Popołudnie to już czas herbaciany. Jesień, coraz krótsze dni i nieuchronnie zbliżająca się zima powoduje wielką ochotę na duże ilości herbaty i w ten oto sposób codziennie wypijamy jej dwa wielkie dzbanki i nigdy nie mamy dość. Sięgamy po całą gamę różnych herbat, od klasycznej czarnej, przez smakowe, a nawet ziołowe. Z cukrem, miodem, przyprawami, domową nalewką. Każda wersja jest pyszna i niepowtarzalna.


Najczęściej zaparzamy czarną, klasyczną herbatę. Aby spełniała nasze oczekiwania, musi być aromatyczna, o głębokim smaku, miłym dodatkiem do niej jest zawsze bergamotka. Ostatnio mieliśmy okazję przetestować herbatę TET Lord Grey i powiem Wam, że dawno nie piliśmy tak smacznej herbaty!

TET Lord Grey jest najsłynniejszą angielską mieszanką łączącą w sobie wyselekcjonowane herbaty z prowincji Assam. Posiada bardzo ciemną barwę, charakterystyczny, intensywny herbaciany smak i zapach oraz bardzo duże liście, dzięki temu nie uciekają one z zaparzacza w trakcie parzenia. W mieszance oczywiście nie mogło zabraknąć olejku z bergamotki. 


Wiecie, że sposób przygotowania herbaty ma bardzo duży wpływ na jej smak? Nie mam na myśli jedynie temperatury wody, czy czasu parzenia, ale również samą wodę.

Aby smak pitej przez nas herbaty całkowicie nas satysfakcjonował musicie zwrócić uwagę na kilka kwestii:
czas parzenia - każdorazowo jest zamieszczony na opakowaniu herbaty, zbyt krótkie parzenie spowoduje, że herbata nie uwolni całego swojego aromatu, a zbyt długie da nam jedynie gorzki posmak. Z przykrością muszę stwierdzić, że wielokrotnie dostawałam w restauracjach wybitnie przeparzone herbaty, tak gorzkie, że nawet kilka łyżeczek cukru nie było w stanie im pomóc. Pamiętajcie zatem o tym, że w czasie parzenia należy spoglądać na zegarek. Są nawet specjalnie miniklepsydry odpowiadające czasom parzenia różnych herbat. Herbatę TET Lord Grey należy zaparzać od 3 do 5 minut.
temperatura wody - każdy rodzaj herbaty ma również przyporządkowaną temperaturę parzenia, na przykład w przypadku zielonej jest to ok. 70-80 stopni, o wiele niższa niż dla czarnej herbaty. Lord Grey powinniśmy parzyć w temp. 98 stopni. Czyli najlepiej od razu po zagotowaniu się wody. Jeśli nie masz termometru spożywczego, to cenną wskazówką będzie informacja, że już po około 3 minutach temperatura w czajniku spada do 90 stopni.
woda - w każdym kranie płynie inna woda, czasem jest bardziej twarda, czasem mniej, dlatego też warto sięgać po wodę przefiltrowaną lub butelkowaną, niegazowaną.

Już samo otworzenie opakowania herbaty TET Lord Grey uwalnia jej piękny aromat na całą kuchnię! Szczerze mówiąc mogłabym ją wąchać cały czas, tak przyjemnie pachnie. A smak? Po spróbowaniu od razu otwierają się oczy, pytanie tylko czy to za sprawą kofeiny (teiny), która również znajduje w herbatach czy też może niezwykle intensywnego smaku? Musicie jej sami spróbować i się przekonać! Herbaty TET są szeroko dostępne w wielu sklepach, mają również bardzo przystępne ceny, więc zostaje Wam wpisać je na swoją listę zakupów. Z czystym sumieniem mogę Wam ją polecić nawet zamiast kawy na początek każdego dnia!

A jeśli jeszcze mało Wam herbacianych aromatów, możecie je również zamknąć w cieście - dodając suchą herbatę do muffinek! Przepis znajdziecie niżej.


Na koniec chciałabym zaprosić Was do udziału w konkursie organizowanym przez markę TET. "Wygraj podróż swojego życia" to konkurs, w którym możecie wygrać tygodniowy rejs żaglowcem po Morzu Śródziemnym, lot balonem albo brytyjski oldtimer na weekend! Świetne nagrody, prawda? Zajrzyjcie na stronę www.tettea.com/survey-results! Konkurs jest bardzo prosty - wystarczy uzupełnić ankietę i odpowiedzieć na pytanie konkursowe.



Muffinki herbaciane z gruszką


Składniki:
  • 200 g mąki pszennej
  • 50 g mąki ziemniaczanej
  • 150 g cukru
  • 100 ml oleju rzepakowego
  • 3 jajka
  • 50 ml mleka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 2 łyżeczki drobno zmielonej herbaty TET Lord Grey
  • 1 duża gruszka


Wykonanie:

Suche składniki mieszamy w jednym naczyniu, w drugim mokre. Następnie do mokrych składników dodajemy stopniowo suche i mieszamy do połączenia się. Gruszkę obieramy, usuwamy gniazdo nasienne i kroimy w niewielką kostkę. Na koniec do ciasta dodajemy herbatę i gruszkę, mieszamy.



Ciasto nakładamy do 3/4 wysokości papilotek i pieczemy ok. 20 minut w 180 stopniach do suchego patyczka. Studzimy na kratce.

Smacznego!

Wpis powstał we współpracy z marką TET.

środa, 7 września 2016

InstaMix #1 sierpień

Dzień dobry!

Już od dawna miałam pomysł przygotowywania małych Instagramowych podsumowań na blogu, zatem oto jest - pierwszy sierpniowy InstaMix!

Nie ma co ukrywać, sierpień zdecydowanie minął nam pomidorowo i grzybowo! Z naszych balkonowych krzaków zebraliśmy już niemal 8,5 kg! A to jeszcze nie koniec! :-) Wciąż na krzakach są jeszcze zielone, jak i już czerwonawe pomidory. Co z nimi robimy? Oczywiście zjadamy najczęściej na surowo, ale też rozdajemy bliskim, w końcu są tak pyszne, że nie można ich zostawić tylko dla siebie. Z każdego takiego pomidora można wysuszyć pestki i później samodzielnie wyhodować krzaczek. Post o pomidorach przygotuję po zebraniu ostatniego owocu, napiszę Wam o tym jakie odmiany wybraliśmy, czy są wydajne, jak się nimi opiekowaliśmy na balkonie i jakie wyniknęły problemy przy uprawach. Mam nadzieję, że dzięki takiemu małemu kompendium sami się skusicie na uprawę pomidorów na balkonie.


Kolejny punktem sierpnia były grzybobrania. Początkowo bardzo słabe, bo każdorazowo lokalizację wybieramy na chybił trafił... Za pierwszym razem z lasu wróciliśmy z pojemnikiem borówek i koszykiem papierówek, bo grzyba znaleźliśmy 1 i to już starego :-). Później już było tylko lepiej - borowiki szlachetne i ceglastopore, podgrzybki brunatne i złotawe, kurki, lejkowce dęte, siedzunie sosnowe nazywane szmaciakami lub kozią brodą, maślaki czy kanie. To wszystko można znaleźć w pięknych, małopolskich lasach!




Nie obyło się oczywiście również bez jedzenia, chociaż czasami nie odgrywa ono kluczowego tematu na moim Instagramie :-).


W tym miesiącu razem z koleżankami odwiedziłyśmy Koku Sushi na Noc Sushi - czyli niemal godzinną wyżerkę jedz ile chcesz, jakie to było dobre! Oraz Rzeźnię, w której serwują wyborne żeberka w syropie klonowym! Razem z mężem w ramach Restaurant Week Fine Dining wybraliśmy się na kolację do Pod Nosem, w daniach królowały jesienne smaki - dynia, topinambur czy borowiki.


Jak wiecie do Snapchata nigdy się nie przekonałam, ale że na Instagramie pojawiła się opcja Stories, to zaczęłam z niej korzystać, oto mały fragment :-).


Po więcej zdjęć zapraszam na mój profil Pora coś zjeść!
Zachęcam do obserwowania!

poniedziałek, 5 września 2016

Krem z pieczonych marchewek z mleczkiem kokosowym

Dzień dobry!

Mimo gorącego weekendu poniedziałek przywitał nas chłodem i deszczem. Nie da się ukryć, że powoli wita się z nami jesień - nie tylko ta złota. Na chodnikach możemy już znaleźć kasztany, liście spadają z drzew, więc pora na przepisy, które nas rozgrzeją od środka.

Idealna na taki pochmurny dzień będzie rozgrzewająca zupa krem z pieczonych marchewek przygotowana z dodatkiem mleczka kokosowego. Kremowa, rozświetlająca talerz, aromatyczna i lekko pikantna. Koniecznie spróbujcie!


środa, 10 sierpnia 2016

Drożdżowe bułeczki do odrywania z pesto z jarmużu

Dzień dobry!

Drożdżowe zawijańce to jedne z bardziej prostych drożdżowych wypieków. Nie wymagają wiele pracy, a efekt jest zawsze zadowalający. Możemy je nadziać na słodko - każdy chyba zna tego typu cynamonowe bułeczki obficie polane lukrem, ale możemy również na wytrawnie wykorzystując dowolne pesto.

Ja do moich drożdżowych, odrywanych bułeczek dodałam pesto z jarmużu, które wzbogaciłam o ser mozzarella, jak również pyszne salami. Czy wyszły smaczne? Oczywiście!

Taki wypiek idealnie sprawdzi się jako przekąska na wyjazd, w naszym przypadku na pocieszenie po niezbyt udanym wypadzie na grzybobranie :-). Pomysł na ciasto podpatrzyłam u Smakowity chleb.

Drożdżowe zawijańce z pesto z jarmużu


poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Sałatka z cukinii z czosnkiem i chili (na zimę)

Dzień dobry!

Czy Was również dotknął cukiniowy urodzaj? Jeśli tak jak i my, zostaliście obdarowani kilkoma kilogramami cukinii lub po prostu urosła Wam w ogrodzie, nie martwcie się! Przygotowałam dla Was 3 smakowite przepisy na przetwory z tym warzywem.

Oczywiście zaczynamy od sałatki z cukinii z czosnkiem i chili, która doskonale sprawdzi się jako dodatek do zimowych obiadów lub przekąska-samodzielne danie czy dodatek do burgerów lub hot-dogów. Słodko-ostra z wyraźnym aromatem czosnku, jestem pewna że Wam zasmakuje!

Do przygotowania tej sałatki zainspirował mnie przepis Smacznej Pyzy.


środa, 3 sierpnia 2016

Muffinki cytrynowe z cukinią

Dzień dobry!

Oprócz sezonu ogórkowego mamy też sezon cukiniowy. Co zrobić z nadmiarem tego warzywa? Oprócz wszelkich dań obiadowych zaczynając od leczo, zup, placków czy oczywiście przetworów (już wkrótce 3 przepisy!) można ją wykorzystać również do deserów!

Sprawdzi się idealnie jako dodatek nadający wilgotność, nie wpływający na słodki smak wypieku. Gdyby nie to, że widać ją odrobinę w cieście, to nikt by się nie domyślił, że to muffinki z cukinią.

Muffinki cytrynowe z cukinią są słodkie, lekko odświeżające za sprawą cytryny i wilgotne. Jedne z najsmaczniejszych jakie miałam okazję przygotować. Koniecznie je dzisiaj upieczcie!

Przepis pochodzi z niezawodnych Moich Wypieków :-).



poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Ogórki kanapkowe (z kurkumą i curry)

Dzień dobry!

Chyba nikomu nie muszę przedstawiać przepisu, który otwiera sezon ogórkowy na moim blogu :-). Ogórki kanapkowe uśmiechają się do Was z większości blogów w ostatnim czasie, więc musiały również zagościć i u mnie. Pierwszy raz spróbowałam je kupne, nawet w sumie nie pamiętam z którego marketu, potem już na nie nigdy nie trafiłam. Nic straconego, w końcu wszystko można odtworzyć w domu, prawda?

Dlatego też przejrzałam przepisy znajomych blogerek i przygotowałam własną wersję (własne proporcje) ogórków kanapkowych! Słodko-kwaśno-ostre, mocno chrupiące, idealne jako dodatek do kanapek, ale nie tylko - sprawdzą się też jako dodatek do grillowanych mięs (testowane!) czy obiadowa sałatka. Curry i kurkuma nie tylko nadają im ładny kolor, ale i wyjątkowy smak.

Gorąco polecam Wam przygotowanie chociaż kilku słoików ogórków kanapkowych - na pewno się w nich zakochacie!



czwartek, 28 lipca 2016

Sos porzeczkowy na ostro (do serów i mięs)

Dzień dobry!

Sezon na przetwory w pełni. Co chwilę wszyscy zamykamy coś w słoikach, prawda? W tym roku nieco przystopowałam ze słodkimi przetworami, ponieważ miałam ich spory zapas z poprzedniego  (oczywiście konfiturę truskawkową musiałam zrobić i z płatków róży, bo wcześniejszy zapas już wykorzystałam i mam w planach powidła śliwkowe), ale za to zajęłam się wytrawnymi...

I tak oto przetworzyłam już 20 kg ogórków (wkrótce przepisy!), a także odrobinę czerwonych porzeczek (które zostały odłożone, zanim trafiły do galaretki).

Szukając porzeczkowych inspiracji natknęłam się na pewien przepis w magazynie GoodFood. Sos (a w oryginalnej nazwie relish) powstał z połączenia czerwonych porzeczek, cebuli, papryki i ostrych przypraw. Jest kwaśno-słodko-ostry i idealnie sprawdzi się jako dodatek do deski serów czy też domowych wędlin. Skusicie się? :-)

Jest szybki w przygotowaniu i smaczny, zapraszam po przepis na sos porzeczkowy na ostro!

Relish porzeczkowy na ostro (do serów i mięs)

poniedziałek, 18 lipca 2016

Gulasz z soczewicą

Dzień dobry!

Ostatnio pogoda nas nie rozpieszcza - jest mokro, zimno, wietrznie... przecież jeszcze trochę czasu zostało do jesieni, a tu takie kwiatki!

W dni takie jak ostatnie posiłkujemy się rozgrzewającymi zupami i gulaszami. Kiedy nie wiemy co przygotować, zawsze przygotowujemy właśnie to danie! Proste, smaczne, sycące!


piątek, 8 lipca 2016

Letni numer Małopolskiego Apetytu

Dzień dobry!

Niedawno zaczęło się lato, zatem musiał się pojawić nowy numer naszego Małopolskiego Apetytu, tworzonego przez lokalnych blogerów!


Co w nowym numerze? Jak zwykle mnóstwo inspiracji! Są morele, wiśnie i czereśnie, rabarbar, porzeczki, wywiad z PlaJstrem, wizyta w pasiece i wiele wiele innych!

Ode mnie jak zwykle przegląd książek :-).


Życzę miłej lektury!

piątek, 24 czerwca 2016

Leśne smoothie bowl i Trendy Food

Dzień dobry!

W dobie zanieczyszczonego środowiska, wszechobecnego smogu, co daje się bardzo odczuć w coraz większej ilości polskich miast, a nie tylko w Krakowie, upraw prowadzonych z użyciem szkodliwych nawozów, pestycydów czy herbicydów zaczynamy szukać zdrowego jedzenia.


Tego jak najmniej przetworzonego, organicznego, zdrowego, ekologicznego. Skoro musimy już wdychać zanieczyszczone powietrze, to chociaż jedzmy zdrowe pokarmy, które nie tylko będą smaczne, ale również "czyste" i dostarczające nam mnóstwo niezbędnych witamin.

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Sorbet truskawkowy z czerwonym winem

Dzień dobry!

Dzisiejsza pogoda nie nastraja do jedzenia lodów, a przynajmniej ja nie lubię się jeszcze bardziej chłodzić, gdy na zewnątrz jest chłodno ;-). Jednak na pewno upały do nas wrócą, więc lody można przygotować już dzisiaj, aby czekały na nas w zamrażarce.

Prosty sorbet truskawkowy wzbogacony o dodatek czerwonego wina - subtelnie podkreśla smak truskawek i sprawia, że lody nie zamarzną na kość ;-)

Lody truskawkowe


środa, 25 maja 2016

Czekoladowo różane babeczki ogrodniczki na Dzień Matki + KONKURS

Dzień dobry!


Każda kobieta wie, że dobry robot planetarny to podstawa szybkiego i bezproblemowego przygotowywania wielu wypieków. Zagniecie kruche ciasto bez brudzenia rąk, ubije białka na bezę w kilkanaście sekund, wymiesza ciasto na babeczki, utrze krem maślany czy nawet zagniecie ciężkie ciasto na chleb. Nie ma co ukrywać - taki robot bardzo ułatwia życie i dlatego też chciałabym Wam dzisiaj przedstawić czerwonego, lśniącego jegomościa - robota planetarnego Kitchen Assistent model EKM4000 marki Electrolux, który trafił do mnie w ramach drugiej odsłony kampanii #BakeForSomeone.

wtorek, 24 maja 2016

Wiosenny przegląd książek

Dzień dobry!

Od publikacji naszego wiosennego numeru Małopolskiego Apetytu minęło już sporo czasu, zatem to doskonała okazja do przypomnienia mojego wiosennego przeglądu książek - zapraszam do lektury!

sobota, 21 maja 2016

Tort czarna porzeczka z bezą włoską - wpis gościnny

Dzień dobry!

Dzisiaj mam dla Was nieco nietypowy wpis :-). Jak zapewne pamiętacie jeszcze kilkanaście dni temu na blogu trwał konkurs, w którym można było wygrać dwa rewelacyjne piekarniki parowe PlusSteam EOA45555OX marki Electrolux. Wystarczyło przygotować zgłoszenie konkursowe - wypiek, który dedykujesz komuś bliskiemu. Otrzymałam wiele pięknych zgłoszeń, zachwycały nie tylko zdjęcia, ale i opisy przygotowane przez uczestników. Jak się pewnie domyślacie wybór był bardzo trudny, nawet obrady jury się wydłużyły, bo mieliśmy ciężki orzech do zgryzienia :-).

Konkurs wygrała Łucja, która zadedykowała zgłoszenie swojej siostrze z którą nie widuje się zbyt często z powodu dużej odległości, która je dzieli. Piękne zdjęcie i wzruszający opis przyniósł im zwycięstwo. Jeszcze raz bardzo gratuluję i niezmiernie się cieszę, że obie już mają nowe piekarniki w swoich kuchniach :-).

Dzisiaj przedstawiam Wam przepis na zwycięski tort - jest zachwycający prawda? Czekoladowy biszkopt, słodki krem angielski, porzeczki i rozpustna beza włoska... mmm pycha! Jeśli chcecie poznać inne przepisy na torty lub inne dania autorstwa Łucji - zajrzyjcie na jej bloga!


poniedziałek, 16 maja 2016

Sałatka z ciecierzycy, fety i pestek granatu

Dzień dobry!

Najprostsze dania są zdecydowanie najlepsze. Ostatnio w naszej kuchni królują właśnie takie proste, szybkie i jednocześnie pyszne potrawy. Dzisiaj przedstawiam Wam wariację na temat sałatki greckiej - są pomidory, ogórki, oliwki i feta, ale jest też świetnie pasująca do tego zestawu ciecierzyca i granat. Wszystkie składniki idealnie komponują się w smaczną i sycącą sałatkę idealną na obiad czy też przekąskę.


wtorek, 26 kwietnia 2016

Najprostszy biały ser podpuszczkowy

Dzień dobry!

Jak wiecie od już w sumie kilku lat samodzielnie przygotowujemy chleb na zakwasie, nawet gdybyśmy chcieli jeszcze wrócić do kupnych, to już niestety nie jest "ten" smak. Nie ma lepszego chleba niż ten domowy! Do chleba dołączają czasem domowe wędliny przygotowane w szynkowarze, czasem nawet masło ubite ze śmietanki. Mam nadzieję, że latem będę też mogła pochwalić się własnymi pomidorami, sałatami i kto wie, może jeszcze jakimiś innymi roślinami :-). 

Niedawno będąc w markecie budowlanym zauważyłam nowe stoisko dotyczące serowarstwa, a na nim praktycznie wszystko co potrzebne do przygotowania sera - podpuszczka, mieszanki przypraw, foremki, chusty, praski, tylko mleka brakowało. Włożyłam do koszyka podpuszczkę, chlorek wapnia i najprostszą foremkę i popędziłam po mleko. A wieczorem zaczęłam eksperymenty ;-). Wcześniej wydawało mi się, że ser to taka trudna sprawa... Do tej pory miałam okazję przygotowywać ser do paschy, jednak był to ser przygotowany z pomocą jajek, a nie taki prawdziwy, z podpuszczką. Mimo wszystko wyzwanie podjęłam i na koniec byłam całkiem zaskoczona, że własnymi rękami przygotowałam taki pyszny, domowy, biały ser!

Do przygotowania sera wykorzystałam przepis z ulotki Browin.

wtorek, 12 kwietnia 2016

Babeczki z fiołkami wonnymi

Dzień dobry!

Jeśli śledzicie blogi kulinarne, macie własne przydomowe ogrody lub po prostu byliście w jakimś parku na pewno zauważyliście, że właśnie trwa sezon na jedne z najbardziej aromatycznych kwiatów! To małe, niepozorne, czasem bardziej fioletowe, czasem mniej kwiaty o zniewalającym zapachu. Jak tylko zobaczyłam, że kwitną to zaczęłam na nie polować. Nie powiem, ale odwiedziliśmy kilka lasów z marnym skutkiem ;-). Mimo wszystko udało się znaleźć odrobinę kwiatów, z których udało mi się przygotować nalewkę, dżem i te pięknie prezentujące się, słodkie, fiołkowe babeczki :-).


środa, 6 kwietnia 2016

Wiosenny numer Małopolskiego Apetytu!

Dzień dobry!

Wiosna już się chyba u nas zadomowiła, wszystko się zieleni, wiele owocowych drzewek już kwitnie, więc czas na nowy numer naszego lokalnego magazynu!


Wiosenny Małopolski Apetyt jak zawsze jest pełny inspiracji. W tym numerze królują szparagi, rzodkiewka, zielone desery, kiełki i zielone listki.

Ja jak zwykle przygotowałam recenzje nowości wydawniczych, a ponadto zdjęcia tytułowe do artykułu o rzodkiewce oraz zajęłam się składem.



Zapraszam do lektury!

poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Sernik dulce de leche (kajmakowy)

Dzień dobry!

Jak ten czas szybko leci... jeszcze tydzień temu zajadaliśmy się tym sernikiem, a dzisiaj jest tylko wspomnieniem uwiecznionym na zdjęciach... Wspomnieniem, które warto powtórzyć, mówię Wam! :-) Sernik dulce de leche czyli sernik kajmakowy. Słodki, kremowy, z pyszną kajmakową chmurką na wierzchu (koniecznie muszę ją wykorzystać jako bazę jakiegoś deseru!).

Sernik grzechu warty! :-)



czwartek, 31 marca 2016

Babka majonezowa

Dzień dobry!

Wielkanoc już za nami, ale na naszym stole pojawiły się dwa smakołyki, których na blogu jeszcze nie ma, nie mogą się zmarnować prawda? :-) Babki majonezowej chyba nie muszę nikomu przedstawiać, w tym roku nawet występowała w reklamie majonezu w telewizji, więc chyba już każdy o niej słyszał.

Czy jest się czego bać? Czy czuć w niej majonez? Babka jest pyszna, nie czuć w niej majonezu, ale dzięki niemu jest wilgotna i delikatna. Jeśli jesteście ciekawi, upieczcie ją już teraz. Można ją wzbogacić o kakao czy też owoce, dzięki temu będzie świetną opcją na weekendowe spotkanie z bliskimi.


czwartek, 24 marca 2016

KONKURS - Dziel się radością pieczenia - #BakeForSomeone

Dzień dobry!

Każde święta to okazja do spotkań z rodziną i przyjaciółmi. Świąteczna atmosfera jest niepowtarzalna. I chociaż na początku towarzyszy nam pośpiech, stanie w kolejkach w sklepach i spędzenie kilku godzin w kuchni, aby przygotować wiele smakołyków, to czas spędzony z naszymi bliskimi przy świątecznym stole wynagradza nam te wszelkie trudy.


Naturalne dekoracje wielkanocne DIY

Dzień dobry!

Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami, pora pomyśleć jak pięknie udekorować wielkanocny stół. Zapewne obowiązkowym elementem u każdego z nas są świeże kwiaty, bazie i rzeżucha. Co powiecie na pewne urozmaicenie? Naturalne, pięknie i świeże, wiosenne dekoracje, które możecie przygotować samodzielnie.


wtorek, 22 marca 2016

Zimowy przegląd książek

Dzień dobry!

Powitaliśmy właśnie wiosnę, chociaż wciąż jest zimno, czasem mroźnie i nawet śnieżnie. Z drugiej strony przysłowie mówi "W marcu jak w garncu", więc trzeba to przeczekać mając nadzieję na piękne, ciepłe i słoneczne Święta Wielkanocne. Wkrótce zbliża się data premiery kolejnego numeru Małopolskiego Apetytu, do którego tradycyjnie przygotowuję przegląd literatury kulinarnej. Dzisiaj jednak zapraszam Was na poprzedni - zimowy, który możecie również zobaczyć w magazynie.

poniedziałek, 14 marca 2016

Zupa krem z brokułów

Dzień dobry!

Wiosno przybywaj! Tęsknimy za nowalijkami, świeżymi warzywami, owocami, zielenią! Zatem zaklinając wiosnę - dzisiaj zielona zupa :-). 


czwartek, 10 marca 2016

Wyjątkowa polska porcelana Ćmielów - Chodzież w Krakowie

Dzień dobry!

Porcelany Ćmielów i Chodzież chyba nie muszę Wam przedstawiać. Znana na całym świecie, swoista porcelanowa wizytówka Polski. Wyjątkowy design i wieloletnia tradycja. Dzisiaj zapraszam Was na małą podróż do świeżo otwartego krakowskiego butiku porcelany przy ulicy Stradomskiej 3.

wtorek, 8 marca 2016

Babka bananowa z kakao i karmelem

Dzień dobry!

Wielkanoc już za pasem, nawet się nie obejrzymy, a będziemy dekorować pisanki i przygotowywać świąteczne wypieki. Dlatego też najlepsza pora, aby zacząć testować przepisy. Przygotowałam dla Was pyszną, wilgotną babkę z bananami, kakao i słonym karmelem (skorzystałam ze sprawdzonych proporcji Doroty z Moje Wypieki - obłędnie pyszna i znikająca w okamgnieniu! :-)



piątek, 4 marca 2016

Ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną

Dzień dobry!

Coś słodko ostatnio tutaj na blogu, więc dla równowagi coś słodkiego i nieco zdrowego - ciasto na bazie kaszy gryczanej. Pewnie zdarza się Wam ugotować nieco więcej kaszy niż planowaliście lub po prostu zostaje odrobina z obiadu. Co z nią zrobić? Nie przejmować się, że jest posolona (moja była) i przygotować z niej pyszne ciasto! Oczywiście jest w nim mocno wyczuwalny smak tego produktu, więc zdecydowanie jest ono dla wielbicieli kaszy gryczanej. Ale kasza gryczana w połączeniu z czekoladą smakuje wybornie. Zapraszam na ciasto czekoladowe z kaszą gryczaną!


środa, 2 marca 2016

Crêpes suzette (płonące naleśniki z syropem z czerwonych pomarańczy)

Dzień dobry!

Naszym ulubionym weekendowym śniadaniem są naleśniki. Zawsze smaży je mąż, bo mi szczerze mówiąc rzadko kiedy wychodzą rewelacyjne, a ponadto nie mam cierpliwości do ich smażenia :-). Tak więc naleśniki zazwyczaj jadamy z konfiturami, mamy ich całą spiżarnię, do wyboru do koloru - truskawki, wiśnie, mirabelki, dynia, róża i wiele wiele innych. Jednak korzystając z sezonu na czerwone, sycylijskie pomarańcze postanowiłam kilka sztuk "poświęcić" do przygotowania crêpes suzette czyli płonących naleśników z syropem z pomarańczy! Jeśli jesteście ciekawi jak zazwyczaj jadamy czerwone pomarańcze to pewnie się nie zdziwicie - po prostu na surowo, takie są najlepsze!


poniedziałek, 29 lutego 2016

DOMOWY KREM À LA NUTELLA

Dzień dobry!

Nowy tydzień zaczynamy na słodko! I to nie byle jakim przepisem, a kremem, który uwielbia wiele osób! Porwałam się na przygotowanie domowej wersji nutelli czyli kremu z orzechami laskowymi. Nie ma co ukrywać - mój krem ma nieco inny smak i konsystencję niż sklepowa wersja, jednak czy jest przez to gorszy? Oczywiście, że nie! :-)