Panna cotta z mango

Dzień dobry!

Samotne mango leżało na stole... leżało i leżało, pięknie pachniało, więc trzeba było się w końcu skusić i coś z niego przygotować. Padło na przepyszny deser panna cotta!

Ja je przygotowałam w nieco fantazyjny sposób, jednak możecie je również zrobić w taki sposób jak opisywałam przy okazji różanej panna cotty czyli w kokilkach, a mus z mango wykorzystać jako sos do polania po wyłożeniu na talerz.

Panna cotta mango


Czyż nie wygląda kusząco? Zapraszam do wykonania! :-)

Panna cotta z mango


Składniki:

  • 330 ml śmietany 30%
  • 100 ml mleka
  • 4-6 łyżek cukru
  • 1,5 łyżeczki żelatyny
  • 1 laska wanilii
  • 1 dojrzałe mango

Wykonanie:

Śmietanę, mleko, cukier, rozciętą laskę wanilii i ziarenka wyciągnięte z niej umieszczamy w rondelku.

Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości gorącej wody.

Śmietanę i pozostałe składniki podgrzewamy, ciągle mieszając, aż zaczną wrzeć. Rondelek zestawiamy z ognia i dodajemy do niego żelatynę, mieszamy. Usuwamy laskę wanilii.

Do kieliszków lub innych naczyń wlewamy śmietanę. Jeśli chcemy uzyskać taki efekt jak ja, kieliszek ustawiamy pod kątem, i delikatnie wlewamy masę (przestudzoną), wkładamy do lodówki i czekamy aż stężeje.

Mango obieramy ze skórki, usuwamy pestkę i blendujemy na mus, możemy dosłodzić jeśli jest taka potrzeba.

Na zastygniętą 1 warstwę panna cotty wykładamy mus z mango i wstawiamy do zamrażarki, czekamy aż zamarznie, dopiero wtedy wlewamy pozostałą masę śmietanową i wkładamy ponownie do lodówki, aby schłodzić. Wtedy też ta zamarznięta warstwa mango odtaje, ale pozostanie w tym samym miejscu, ponieważ górna zacznie się ścinać.

Smacznego!