Prażone jabłka do szarlotki

Dzień dobry!

Jakie ciasto kojarzy się Wam z jesienią?


Oczywiście oprócz ciast ze śliwkami i dynią :-).


Bez wątpienia jest to szarlotka!


A co jeśli zimą najdzie nas na nią ochota? Wystarczy zrobić ciasto i wyciągnąć ze spiżarni słoik z prażonymi jabłkami, które są gotowe, żeby tylko wyłożyć je na ciasto.



Prażone jabłka do szarlotki

Prażone jabłka to przetwór, którego nie może zabraknąć w Waszych zimowych zapasach! :-)


Zapraszam!



Prażone jabłka do szarlotki


Składniki:
  • 2,5 kg jabłek, odmiana Szara Reneta lub inne kwaskowe (masa jabłek po obraniu)
  • ok. 10 łyżek cukru
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • sok z 1 cytryny


Wykonanie:
Jabłka tuż po obraniu skrapiamy cytryną, dzięki temu nam mniej ściemnieją.


Co do samego obierania jabłek - aby to sprawnie nam poszło polecam zaopatrzyć się w obieraczkę do warzyw i taki specjalny przyrząd do wycinania gniazd nasiennych, zaoszczędzicie trochę czasu :-).


Następnie jabłka ścieramy na tarce z dużymi oczkami, wrzucamy do garnka i prażymy na średnim/dużym ogniu, mieszamy co jakiś czas aby się nie przypalały.


Jabłka trzymamy na ogniu do czasu aż około 1/2 jabłek zamieni się w mus, a pozostała część zostanie w paskach.



Jabłka do szarlotki

Następnie dodajemy cukier i cynamon, dokładnie mieszamy i prażymy jeszcze kilka minut.


Gotowe jabłka nakładamy go wyparzonych słoików, zakręcamy i pasteryzujemy 20 minut w gotującej się wodzie (na spód garnka wkładamy ściereczkę lub gazetę, wkładamy słoiki, zalewamy gorącą wodą do połowy słoika i gotujemy).


Smacznego!